Ale uwaga! Nie każdy produkt określany mianem tranu jest nim w rzeczywiście! W istocie możemy tak nazywać wyłącznie olej pozyskiwany z wątroby dorsza lub ryb doraszowatych, który stanowi w przyrodzie najbogatsze źródło kwasów omega-3 (DHA i EPA). „Tran z rekina” jest więc tylko olejem z rekina – ma odmienny skład, a więc i inny wpływ na organizm.

NIE TYLKO DLA DZIECI
Kwasy omega-3 oraz witamina D3 są niezbędne w każdym wieku. U dzieci kwasy omega-3 budują struktury mózgu i wpływają korzystanie na jego funkcjonowanie i inteligencję. Dorosłym ułatwiają kojarzenie i efektywniejsze wykorzystywanie mózgu, a u osób starszych utrzymują prawidłowe struktury mózgu i siatkówki oka, zmniejszając ryzyko jej zwyrodnienia, a także demencji starczej. Witamina D3 natomiast redukuje ryzyko chorób zapalnych stawów, cukrzycy typu 1., chorób alergicznych i autoimmunologicznych, a nawet nowotworów. Buduje naszą odporność – jej niedobór prowadzi do częstych infekcji, uczucia osłabienia, trudności z koncentracją.

KAPSUŁKI CZY PŁYN?
Znaczenie ma nie tylko konsystencja suplementu, ile rzeczywiście zawartość kwasów omega-3. Większość produktów do picia ma ich więcej niż jest w stanie pomieścić kapsułka. Oprócz cennych kwasów zawierają witaminę D, A i E. Przy odpowiednim dawkowaniu tranu (zgodnie z zaleceniami producenta) nie da się tych witamin przedawkować. Witaminę D3 powinniśmy suplementować nawet wtedy, gdy stosujemy tran na co dzień.