Występują dwa razy częściej u kobiet niż u mężczyzn. Świadczą o przewlekłej niewydolności żylnej. Sygnałem żylaków są pojawiające się obrzęki wokół kostek, tzw. pajączki i żyły siateczkowate. Gdy ulegają zapaleniu, stają się tkliwe i bolesne.

SKĄD SIĘ BIORĄ?
Skłonność do żylaków najczęściej dziedziczymy, ale sprzyja im również praca stojąca lub siedząca, brak ruchu, zbyt obcisłe ubranie (bardzo dopasowane dżinsy!) oraz niewygodne buty (obcasy powyżej 5 cm i wąskie czubki). Żylaki mogą pojawiać się także podczas ciąży lub gdy łykasz pigułki antykoncepcyjne albo stosujesz hormonalną terapię zastępczą. Sprzyja im otyłość, palenie papierosów i nadmiar ciepła (gorące kąpiele, solarium oraz depilacja gorącym woskiem).

CO ROBIĆ?
Najlepiej nie dopuścić do ich powstawania, ale gdy już się pojawią, spróbuj się z nimi rozprawić samodzielnie. Pomoże wmasowywanie w chore miejsca olejku o rozmarynu (pobudza krążenie), a także z cyprysu lub rumianku (złagodzą obrzęk). Bardzo pomocna jest maść z kasztanowca lub arniki. Ból uśmierzy spryskanie nóg zimną wodą. Warto jeść więcej ostrej papryki, czosnku, cebuli, imbiru i ananasów.

IDŹ DO LEKARZA, GDY:
- puchną Ci stopy, masz wrażenie „ciężkich nóg”, czujesz w nich stałe pulsowanie.
- zmienione naczynia przybierają czerwone zabarwienie – to może być zapalenie żył.
- czujesz rozpierający ból – powodem może być skrzep krwi, tkwiący głęboko w żyle.
- żylak uległ uszkodzeniu (pękł) i krwawi.