Z boreliozą nie ma żartów
© archiwum
Borelioza, przenoszona przez kleszcze, to groźna choroba, której skutku mogą być dotkliwe, a leczenie jest trudne i długotrwałe.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Czasami początek choroby przebiega bezobjawowo. Kiedy bakteria wejdzie w stan utajenia, mimo zakażenia nie daje żadnych klinicznych symptomów. Najczęściej jednak objawia się:
- zmęczeniem,
- gorączką,
- bólami mięśniowo-stawowymi.
Dodatkowo na skórze w miejscu ugryzienia kleszcza pojawia się charakterystyczna zmiana, tzw. rumień wędrujący. Borelioza może mieć wpływ ma układ nerwowy, powodując sztywność karku, silne bóle głowy, porażenie nerwów, zaburzenie czucia, zapalenie mózgu. W wielu przypadkach pojawiają się zaburzenia rytmu serca. Po roku od zakażenia borelioza przechodzi w postać przewlekłą, co prowadzi między innymi do niedowładów, potrójnego widzenia, paraliżu mięśni twarzy, ciągłej gorączki.
W początkowej fazie boreliozę można skutecznie leczyć antybiotykami. U niektórych leczenie trwa nawet półtora roku, inno już po kilku tygodniach dochodzą do zdrowia. Im szybciej choroba zostanie rozpoznana, tym skuteczniej można ją leczyć. Niestety, po wyleczeniu boreliozy niektórzy mogą odczuwać uporczywe zmęczenie i być obolali jeszcze przez kilka miesięcy.
