Kiedy słuch zawodzi

Ale może być również efektem różnych chorób czy urazów. Dlatego warto zadbać o nasze uszy.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Udostępnij to
Słuch to zmysł, które brak mógłby uczynić nasze życie nieznośnym. Często jednak lekceważymy go i ignorujemy wszelkie niepokojące sygnały, które wysyła nam nasze ciało. To duży błąd, bo najczęściej słuch tracimy stopniowo. Z jednej strony utrudnia nam to zarejestrowanie pierwszych zmian, z drugiej – jeśli wcześnie zgłosimy się do lekarza, to może uda nam się zatrzymać postępujący niedosłuch. Nie jest on chorobą – to raczej defekt i skutek „zużywania się” naszego ciała. Jego przyczyną mogą być nieleczone infekcje górnych dróg oddechowych czy przebywanie w nadmiernym hałasie. Dlatego jeśli pracujemy w trudnych warunkach (np. w stolarni, w hali produkcyjnej) to powinniśmy mieć zawsze stopery lub słuchawki ochronne. Unikajmy również głośnego słuchania muzyki. Takie zachowanie fundują naszym kosteczkom słuchowym codzienną serię mikrourazów. Jeśli zauważyliśmy, że często prosimy innych, aby mówili wolniej, wyraźniej i głośniej albo nastawimy coraz głośniej telewizor lub radio, to znak, że czas na wizytę u laryngologa.