• piątek, 22 grudzień 2017 10:23

Historia świętego Mikołaja

Od 1985 roku Mikołaj mieszka w fińskim Rovaniemi. Tam też dochodzą listy od dzieci z całego świata
Od 1985 roku Mikołaj mieszka w fińskim Rovaniemi. Tam też dochodzą listy od dzieci z całego świata Od 1985 roku Mikołaj mieszka w fińskim Rovaniemi. Tam też dochodzą listy od dzieci z całego świata © archiwum

W czasie świąt Bożego Narodzenia obdarowujemy bliskich prezentami. Skąd wziął się ten zwyczaj i dlaczego mówimy, że zapoczątkował go święty Mikołaj – prawdziwa postać, w której istnienie wierzą nie tylko dzieci?

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Wszystkim kojarzy się w czerwonym strojem, długą białą brodą i saniami zaprzęgniętymi w renifery. Wizerunek dobrotliwego Mikołaja, jaki dziś nam towarzyszy powstał w XX wieku, ale historia świętego jest dużo starsza i co najważniejsze – prawdziwa.

BISKUP O ZŁOTYM SERCU
Mikołaj, późniejszy biskup Miry, urodził się w Patarze na terenie obecnej Turcji około 270 roku. Od dziecka wykazywał się pobożnością i chętnie pomagał ubogim, co było o tyle łatwe, że pochodził z zamożnej rodziny. Pewnego dnia Mikołaj dowiedział się, że jeden z mieszkańców Patary popadł w biedę. Miał on trzy córki, które z braku pieniędzy nie mogłyby wyjść za mąż. Dyskretnie wrzucił im przez okno sakiewkę z pieniędzmi, która zapewnia pannom posąg. Gdy w wieku 25 lat został biskupem pobliskiej Miry, zasłynął wśród wiernych jako dobroczyńca i gorliwy duszpasterz. Jego postać osnuta została wieloma legendami. Jedna mówi o uwolnieniu, dzięki interwencji biskupa, trzech niesprawiedliwie uwięzionych oficerów. Kolejna opowiada o wybawionych z morskiej katastrofy żeglarzach. Podczas pielgrzymki Mikołaja do Jerozolimy na morzu rozpętała się burza. Wokół kapłana zgromadziła się cała załoga, prosząc o wstawiennictwo do Boga, który wysłuchał modlitw i statek ocalał. Te historie o życiu biskupa przyczyniły się do jego beatyfikacji i rozstawiły imię Mikołaja jako obrońcy biednych i potrzebujących pomocy. W całym chrześcijańskim świecie kult świętego zaczął szybko się rozpowszechniać. Od XVIII wieku łączono go z udzielaniem stypendiów dla ubogiej młodzieży. Stąd właśnie pochodzi tradycja robienia upominków-niespodzianek.

WSPÓŁCZESNY WIZERUNEK
Postać świętego, jaką znamy dzisiaj, narodziła się w… Stanach Zjednoczonych. Jeden z pierwszych wizerunków św. Mikołaja został stworzony w 1823 r. przez Clementa Moore’a – profesora literatury, który napisał poemat „Wizyta Świętego Mikołaja”. Przedstawił go w nim jako elfa z bieguna północnego, który przybywa do dzieci saniami zaprzężonymi w renifery. Następne wyobrażenie świętego pochodzi z 1863 roku – na zamówienie świątecznej edycji tygodnika Harper’s ilustrator Thomas Nast narysował Mikołaja jako wesołego starszego pana o okrągłych policzkach i białych bokobrodach. Ostateczna zmiana wizerunku świętego nastąpiła w 1930 roku. Koncern Coca Cola wynajął rysownika Huddona Sundbloma. Miał on za zadanie sprawić, by napój lepiej sprzedał się zimą. Twarzą kampanii był właśnie korpulentny staruszek z siwą brodą, i czerwonym kubraczku. Od 1895 roku oficjalną siedzibą Mikołaja jest fińskie Rovaniemi – miasteczko leżące za kołem podbiegunowym. To tam przychodzą listy dzieci z całego świata. Sympatyczny brodacz niezmiennie śmieje się do nas i przypomina o zbliżających się świętach. Patrząc na niego, pamiętajmy jednak przede wszystkim o radości, jaką daje zrobienie czegoś dobrego dla innych.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)