Do radnego zwrócili się mieszkańcy tamtej okolicy. Wnoszą, by na Przemysłowej usytuowano stację działającą w ramach Krotoszyńskiego Roweru Miejskiego. Przypomnijmy, że w 2018 r. magistrat podpisał z polską firmą ROOVEE umowę na wypożyczenie rowerów. Krotoszynianie chętnie z nich korzystają, zapewne także dlatego, że pierwszy kwadrans jest całkowicie darmowy. Wystarczyło pobrać aplikację na smartfona, zeskanować podany kod i wyruszyć.

Na terenie miasta umieszczono 8 stacji, ale potrzebne są kolejne. Radny upomniał się o ul. Przemysłową, uzasadniając to następująco. – Obecnie jest to biała plama na mapie Krotoszyna, jeśli chodzi o ruch. Ludzie, zwłaszcza starsi i młodzież, mają problem z dostaniem się do centrum miasta lub na dworzec. Na tej ulicy działa też przychodnia Cer – Medic – powiedział. Nagłośnił sprawę dlatego, że mieszkańcy próbowali wpłynąć na Miejski Zakład Komunikacji, aby i w tej części Krotoszyna pojawiały się autobusy miejskie. – Niestety, bez rezultatu. Dlatego mieszkańcy chcą chociaż pośredniego rozwiązania – stwierdził Majchrzak. – Byłoby najlepiej, gdyby ze stacji można było korzystać już w obecnym sezonie rowerowym.

Naczelnik wydziału gospodarki komunalnej magistratu, Michał Kurek, skomentował to. – Wniosek radnego jest zasadny, ale obawiam się, że nie zostanie zrealizowany w tym roku, bo brakuje rowerów i stacji. Jak dodał, sam opowiada się za zwiększeniem liczby stacji do 15. Niestety, na sezon, który rusza 1 kwietnia i potrwa do końca października, gmina nie planuje istotnych zmian. – By spełnić oczekiwania mieszkańców, firma musiałby zaopatrzyć Krotoszyn w 100 rowerów, musiałyby też powstać odpowiednie przystanki, a w budżecie gminy nie ma zabezpieczonych środków na ten cel – powiedział. Zdaniem Kurka potrzeba byłoby ok. 200 tys. zł.

Zainteresowanie Krotoszyńskiego Roweru Miejskiego jest duże. W zeszłym roku zarejestrowano ok. 11 500 wypożyczeń.