To jest modne, mamo!
To jest modne, mamo!Gdy dziecko chce mieć taką samą zabawkę lub strój, co koledzy, często wahasz się, czy spełnić prośbę. Mamy dla ciebie garść wskazówek.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Wymarzony piórnik, bluzka z wizerunkiem bajkowej postaci, reklamowana w telewizji lalka… Już przedszkolaki pragną mieć te same rzeczy, które posiadają rówieśnicy, ponieważ nie chcą niczym różnić się od swoich kolegów. Większość rodziców ulega tym modom z obawy, że w przeciwnym razie dziecko poczuje się w grupie kimś gorszym. A co sądzą o tym psycholodzy?
BĄDŹ WYROZUMIAŁA
Nie ma niczego złego w tym, gdy od czasu do czasu kupujesz córeczce koszulkę Hello Kitty („Bo koleżanka taką ma!”) czy synkowi samochodzik „taki sam, jak ma Bartek”. Dzieci potrzebują wzajemnie się naśladować. Kiedy noszą podobne ubrania, ozdoby czy bawią się takimi samymi gadżetami, mogą poczuć się częścią grupy, np. na podwórku czy w przedszkolu. Dzięki temu nie tylko łatwiej się ze sobą komunikują i nawiązują relacje, lecz także zyskują większe poczucie bezpieczeństwa.
NIE BÓJ SIĘ POWIEDZIEĆ NIE
Chętnie kupiłabyś córce modnego konika Ponny, ale nie pozwala na to stan rodzinnych finansowych? Wyjaśnij jej to („Mam za mało pieniążków”), obiecując, że upragnioną zabawkę dostanie np. na urodziny. Bez obaw, dziecko nie stanie się żadna krzywda. Nauczy się tylko, że nie wszystko można mieć na zawołanie.
CZASEM WARTO NEGOCJOWAĆ
Niektórych mód nie akceptujesz, np. nie chcesz, by synek bawił się pistoletem? Masz oczywiście prawo odmówić. Również jednak, czy nie lepiej postawić dziecku pewne ograniczenia (np.: „Nigdy nie celuj do psa, bo może się przestraszyć”). Przecież chłopcy pragną by wojownikami, strzelają nawet z patyków!