Popełnił w areszcie samobójstwo
Podejrzany o zabójstwo swojej żony 61-letni Ryszard G. ze Sławoszowic tydzień po dokonanej zbrodni popełnił samobójstwo w Areszcie Śledczym we Wrocławiu. Osadzony zabił w środę, 16 października, w tym samym dniu, w którym odbył się pogrzeb tragicznie zmarłej Teresy G.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Ryszard G. popełnił samobójstwo o godz. 10:27, gdy był doprowadzony na spotkanie z więziennym psychiatrą. Nieoficjalnie dziennikarze ustalili, że w momencie prowadzenia do lekarza Ryszard G. nie był skuty kajdankami. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, wchodząc na schody pomiędzy drugą i trzecią kondygnacją aresztowany nagle wspiął się na metalową barierkę na korytarzu i skoczył głową w dół z wysokości 6 metrów na betonową posadzkę.
Mimo reanimacji, zmarł na miejscu, a wezwany lekarz o godz. 10:51 stwierdził jego zgon. Okoliczności śmierci Ryszarda G. bada teraz prokuratura Rejonowa Wrocław-Stare Miasto, która wyjaśni, czy tego wypadku można było uniknąć i czy nie doszło do zaniedbań ze strony funkcjonariuszy straży więziennej. Ciało mężczyzny zostało skierowane na sekcję zwłok.
Ryszard G. popełnił samobójstwo na dwie godziny przed pogrzebem zamordowanej przez siebie żony Teresy G. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w środę, 16 października o godz. 12:00 w Sułowie, gdzie zmarła została pochowana obok rodziców.
Przypomnijmy, że do zabójstwa, które wstrząsnęło całym powiatem milickim, doszło 9 października o godz. 18:00 przed domem w Skałoszowicach. Pijany Ryszard G. zadał swojej żonie kilka ciosów w klatkę piersiową i szyję. Niestety, obrażenia kobiety okazały się na tyle poważne, że po kilku godzinach zmarła w szpitalu w Miliczu. W momencie zbrodni Ryszard G. miał w swoim organizmie ponad 2,3 promila alkoholu. Jak ustaliliśmy, 61-letni Ryszard G. już wcześniej znęcał się nad żoną, za co został skazany przez milicki Sąd Rejonowy w lutym 2019 r.