Trwała wraca do łask
Trwała ondulacja właśnie staje się fryzjerskim hitem. Kojarzona z „mokrą włoszką” lub „wściekłym barankiem” oraz, co tu ukrywać, obciachem, teraz wraca w wydaniu świeżym i nowoczesnym.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Od lat 80. ogromny postęp technologiczny przeszły środki do trwałej ondulacji. Teraz nie niszczą już włosów i dają zupełnie inny efekt. Jak to możliwe? Nowe płyny do trwałej, kolagenowej, pozbawione amoniaku, działają zupełnie inaczej niż dawne, śmierdzące i niszczące strukturę włosa.
Nowe wałki są grubsze, a nakręcając na nie włosy pod różnym kątem, uzyskuje się Iny – pożądany i bardzo naturalny efekt. Nowa trwała utrzymuje się 3 – 8 miesięcy i w każdej chwili można ją trwale rozprostować. Jedyna niedogodność, to kilkuetapowe mycie z parokrotnym nakładaniem odżywki.