Egzamin na prawko będziemy zdawać w Krotoszynie?
Kursujące po ulica Krotoszyna „elki”, a w nich kursanci i śledzący każdy ich ruch za kierownicą egzaminatorzy. Czy to realne? Czy jest szansa na utworzenie w naszym mieście oddziału WORD-u? Czy już niebawem będziemy mogli zdawać egzamin na prawko, tu na miejscu? Na dobrej drodze ku temu jest już – odległy od Krotoszyna o ledwie 23 km – Milicz. Tam starania się o filię WORD z Jeleniej Góry – dobiegają już końca.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Na wieść, że w Miliczu już niedługo będzie można zdawać prawko – serca wielu młodych przyszłych kierowców z naszego powiatu zabiły mocniej. Bo otwiera się furtka, by zdawać bliżej niż dotychczas w Kaliszu. No i łatwiej. – Dojazd do Milicza nie zajmuje tyle czasu. A ulice w samym mieście nie są tak skomplikowane jak w Kaliszu, gdzie są drogi dwupasmowe, które dochodzą do ronda, a na nim nie ma wyznaczopnych pasów ruchu. I jest dylemat, jak nie popłenić błędu podczas jazdy egzaminacyjnej – obrazuje jedna z kursantek z Krotoszyna.
Nadzieje młodych kierowców wyłuszczyli powiatowi radni. – Otrzymałem kilka telefonów z pytaniem – czy nie możemy otworzyć oddziału Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Krotoszynie – oznajmił radny, Przemysław Jędrkowiak. Przekonywał, że warto było porozmawiać na ten temat z ośrodkami w Pile, Lesznie, albo Kaliszu. – Bo średnio 20 – 30 ludzi jeździ codziennie do Kalisza na egzamin – wyliczał powiatowy rajca. Przypomniał, że przed laty „prawko” zodbywało się podczas egzaminu na ulicach stolicy powiatu. – Nie uważam, żeby ci kierowcy byli gorsi, bo wszyscy jak tu siedzimy, chyba zdawaliśmy w Krotoszynie – przekonywał na forum kolegów z rady. I zachęcił do poczynienia starań o utworzenie w Krotoszynie filii WORD-u. – Skoro Jelenia Góra może otworzyć filię w Miliczu, to co stoi na przeszkodzie by otworzyć filię także w Krotoszynie? – zagadnął.
Zdaniem przedstawiciela najbliższego WORD-u w Kaliszu – nic. Szef ośrodka przyznaje, że wprawdzie dopiero zaczynają się toczyć rozmowy na temat otwierania filii w miastach powiatowych, ale jeszcze żadna decyzja nie zapadła. Mało tego szef kaliskiego ośrodka uważa, że z terenu byłego województwa kaliskiego – Krotoszyn powinien być brany pod uwagę jako pierwszy. Dlaczego? – Po pierwsze ze względu na sporą odległość od Kalisza, ale także dlatego, że spełnia wymagane dla ośrodków kryteria – ma odpowiednią infrastrukturę drogową, np. ronda, ale także odpowiednio duże natężenioe ruchu – tłumaczy Stanisław Piotrowski, szef WORD w Kaliszu. I dodaje, że kursanci po zdaniu egzaminu praktycznego po ulicach Krotoszyna dadzą sobie radę już jako pełnoprawni kierowcy. – Według mnie Krotoszyn jest lepiej przygotowany do prowadzenia egzaminów niż Milicz, gdzie główna droga prowadzi na Trzebnicę i mamy tylko jedno rondo. Przed egzaminem zaś najważniejsze jest zdobycie wiedzy, umiejętności i poznanie obowiązujących zasad w ruchu drogowym – przekonuje Stanisław Piotrowski.
Przypomina jednak, że otwarcie oddziału WORD-u to spore przedsięwzięcie dla władz danego miasta. Nie wystarczą bowiem ruchliwe ulice. Konieczne jest stworzenie siedziby, sali egzaminacyjnej, przygotowanie placu manewrowego i system informatyczny. Inwestycja spoczywa na barkach miasta, a decyzję o utworzeniu oddziału podejmuje sejmik województwa.
Co o pomyśle sądzi burmistrz Krotoszyna? – Rozmawiałem na ten temat ze starostą i podjęliśmy decyzję, że będziemy występować o to, by WORD powstał w naszym mieście – mówi Franciszek Marszałek. Zdaniem włodarzy miasta i powiatu – perspektywa tworzenia oddziału WORD-u w Miliczu może, wbrew pozorom, pomóc Krotoszynowi. – WORD w Poznaniu czy w Kaliszu, wiedząc, że jest taki ośrodek w Miliczu, niedaleko, ale w województwie dolnośląskim, mogą się zgodzić na to, by był też taki oddział w Krotoszynie – podkreśla włodarz miasta. Pomysł wspiera także rajca sejmiku. A to właśnie sejmik województwa podejmuje w zakresie tworzenia oddziałów ośrodków decyzje. – Skoro jest inicjatywa oddolna, będę ją wpsierał. Tylko musimy się pospieszyć i zacząć działać, by zdążyć przed końcem roku. Nie wiadomo przecież, czy po wyborach w swjmiku Krotoszyn będzie miał swojego przedstawiciela, który zadba o tę sprawę – mówi Julian Jokś.
A co o pomyślę zdawania egzaminów na prawko w Krotoszynie sądzą właściciele szkółek jazdy? – Jest to dobry pomysł. Moje przekonanie zdawało prawo jazdy w Krotoszynie i czy my nie potrafimy jeździć? Od tamtego czasu infrastruktura w naszym mieście przeszła ogromną zmianę i można zdawać egzamin w naszym mieście. Natomiast w ramach kursu mogę zabrać kursantów na ulicę Wrocławia czy Poznania, by mieli okazję zapoznać się ze specyfikacją jazdy w tak dużych miastach – przekonuje Zenon Maśniak, kierownik szkoły nauki jazdy „AS” w Krotoszynie. Jednocześnie radny Mirosław Gańsko wkrótce zamierza wystąpić na forum rady miejskiej i złożyć wspólny wniosek instruktorów z Krotoszynie w sprawie uruchomienia oddziału WORD. Pod wnioskiem podpisała się już większość przedstawicieli krotoszyńskich ośrodków szkoleniowych. – Do tej pory jeździliśmy z kursantami tylko do Kalisza, gdzie egzamin jest bardzo trudny. Jeśli będziemy mogli szkolić kursantów na miejscu, poświęcimy więcej czasu na jazdę po mieście, a nie na dojazd do Kalisza. Ten czas spożytkujemy też wypad choć raz na drogę ekspresową czy autostradę – ocenia Zeznon Maśniak, z AS Krotoszyn.