Czy PiS przejmie władze w Krotoszynie i Kobylinie?
Sławomira Kalak powalczy o fotel burmistrza Krotoszyna, a Marlena Rudowicz stoczy bój o stołek w Kobylinie. Obie panie reprezentować będą Prawo i Sprawiedliwość. Kandydatem partii rządzącej do sejmiku jest Piotr Januszkiewicz – były dyrektor szpitala i były radny. O mandat w radzie powiatu starać chce się Andrzej Skrzypczak, obecny szef ARiMR w Krotoszynie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Wprawdzie nie ogłoszono jeszcze terminu wyborów samorządowych, które planowane są na jesień, ale lokalne struktury Prawa i Sprawiedliwości w powiecie krotoszyński jako pierwsze oficjalnie przedstawiają swoją „ekipę dobrej zmiany”. – Liczymy na sukces wyborczy. Zdajemy sobie sprawę, że walka nie będzie łatwa – mówi Tomasz Ławniczak, poseł PiS. I wyliczył. – Przy dobrze personalnie przedstawionych listach możemy mieć nawet 6 reprezentantów w radzie Krotoszyna.
Partia ma też konkretne nazwiska, które powalczą o najważniejsze fotele w Krotoszynie i w Kobylinie. I tu niespodzianka. – obie kandydatki to kobiety.
I tak w Krotoszynie partia stawia na Sławomirę Kalak – która na co dzień kieruje podstawówką nr 1. To zaś oznacza, że zetrze się w boju o wszystko ze swoim szefem – obecnym burmistrzem miasta – Franciszkiem Marszałkiem z PSL-u. – Podstawowym motywem mojej decyzji jest konieczność dokonania znaczącego zwrotu w naszym mieście, wytworzenie nowej jako, zerwanie ze starym, sięgającym jeszcze poprzedniego systemu myśleniem o samorządzie i samorządności, gdzie obywatel jest przedmiotem, a nie przedmiotem polityki władz miasta – przekonywała kandydatka PiS – Sławomira Kalak.
W Kobylinie „dobrą zmianę” w boju o najwyższy urząd reprezentować będzie Marlena Rudowicz – asystentka społeczna senatora PiS-u – Łukasza Mikołajczyka. I tak jak mówi najważniejszy będzie dla niej rozwój gospodarczy. – Najpierw gmina musi zarobić pieniądze, żeby mogła robić rzeczy, które umilają życie mieszkańcom – zaznaczyła kandydatka PiS – Marlena Rudowicz. I dodała obrazująco. – Jeżeli gmina ma nieruchomości, to nie znaczy, że trzeba je sprzedać i są z tego wymierne zyski. Poprzez obrót nieruchomości rozumiem ich pozyskiwanie. Ewentualnie sprzedaż terenu, a za wygenerowane środki zakup większych terenów.
Przedstawicielem PiS do sejmiku z naszego terenu będzie Piotr Januszkewicz – lekarz, były radny powiatowy oraz były dyrektor szpitala. W 2004 r. byłem jednym z założycieli PiS w powiecie. Od tego też roku jestem z partią związany – mówił Piotr Januszkiewicz, który już wcześniej startował do sejmiku, a także do sejmu. Na razie beza powodzenia. „Dobrą zmianę” w powiecie ma z kolei reprezentować obecny szef ARiMR w Krotoszynie, a były szef struktur PiS w powiecie – Andrzej Skrzypczak. – Od 1980 roku jestem czynnym członkiem „Solidarności” a w PiS-ie jestem od 2006 r. Jesteśmy na ukończeniu list do rady powiatowej, a program wyborczy zarówno do powiatu, jak i gmin, zostanie przez nas przedstawiony w późniejszym terminie – mówi kandydat do rady powiatu.