Krotoszynianie w obronie sądów
Mieszkańcy Krotoszyna od 20 lipca protestowali przed gmachem sądu przy ul. Sienkiewicza. Najpierw było ich kilkunastu, drugiego dnia już ponad 200. Przyszli też w sobotni i niedzielny wieczór. Skandowali hasła: „Trzy razy veto” i „Wolne sądy”.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Obywatelska akcja mieszkańców, którzy nie zgadzają się z decyzjami rządu PiS-u w sprawie sądownictwa, zaskoczyła sporą frekwencją. Było wielu młodych ludzi, dorosłych, a także bezpartyjnych. Niektórzy przynieśli flagi. Pojawili się także mieszkańcy Zdun, Biadek, Smoszewa, Koźmina Wlkp. Można było zauważył także przedstawicieli lokalnych kół PO, .Nowoczesnej i PSL-u czy parę osób z lokalnego stowarzyszenia SIO.
Był m.in. Zofia Jamka, Julian Jokś, a w niedzielę Stanisław Szczotka. Wielu miało ze sobą świece, z których ułożono napis VETO przed wejściem do budynku sądu. W piątek dr hah. Wojciech Baran-Kozłowski (.Nowoczesna) zaznaczył, że siła tkwi w społecznościach miejscowości takich, jak m.in. Krotoszyn. Przybliżył zebranym, jak ważny dla demokratycznego państwa jest trójpodział władzy na ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. – Bez wolnym sądów nie ma wolnych ludzi i o tym powinniśmy pamiętać – zaznaczył. W trakcie wypowiedziana tych słów ktoś po drugiej stronie ulicy podpalił petardę hukową. Natychmiast podjechali do nich policjanci, co spotkało się z oklaskami i okrzykami „Dziękujemy”.
Głos zabierały również inne osoby, w tym także starosta Szczotka. Mówili o sprzeciwie wobec łamania konstytucji i poszanowania obywateli przez władzę rządzącą. Panowała atmosfera serdeczności i zatroskania o los kraju. Zebrani każdego wieczoru śpiewali hymn Polski. W rękach dzierżyli kartki z napisem „3 x NIE!”.