• Krotoszyn
  • poniedziałek, 01 październik 2018 11:48
  •   1201

Spotkanie w sprawie Promenady

Spotkanie w sprawie Promenady
Spotkanie w sprawie Promenady © Sebastian Kalak

W czwartek, 20 września, w Urzędzie Miejskim w Krotoszynie odbyły się konsultacje społeczne ws. Krotoszyńskiej Promenady. Zainteresowanie mieszkańców nie dopisywało.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Promenada to tzw. deptak, który ciągnie się od ulicy Koźmińskiej, aż do ul. Wiśniowej na Błoniach. Teren ma być zmodernizowany i właśnie w tej sprawie odbyły się konsultacje społeczne. Przez całą długość ma iść ciąg pieszo-rowerowy, z elementami wypoczynku i rekreacji. Na spotkaniu podjęto jednak decyzję, by omówić te kwestie dodatkowo z seniorami i młodzieżą. W kwestii spotkania z młodzieżą chęć zorganizowania takowego zobowiązał się Krzysztof Manista – przewodniczący Komisji Społecznej Rady Miejskiej w Krotoszynie.

Takie spotkanie, które będzie kontynuacją poprzednich konsultacji, odbyło się w czwartek, 27 września. – Chcemy zrobić konsultacje nt. deptaku i miejsca dla młodzieży na tym deptaku. Tam samo młodzież konsultowała skateparki i one będą takie, jakie młodzież chce. Też nie chcemy „uszczęśliwiać” młodzieży tym, czego nie chcą. Mamy w Krotoszynie kilka miejsc, ale dla młodzieży mamy ich niewiele. Chciałbym, żeby młodzież poczuła się, że ma wpływ. Często mówi się, że młodzież przeszkadza, ale nikt nie pyta się ich co chce robić i jak chce spędzać czas. Niech mają chociaż malutki kawałek terenu, gdzie mogą spędzić czas. Najlepiej gdyby przyszli z pomysłami. Na spotkanie zapowiedział się burmistrz. Spotkanie odbędzie się w sali nr 41 (sesyjnej) Urzędu Miejskiego w Krotoszynie, w czwartek, 27 września o godz. 17:00 – poinformował wówczas przewodniczący Komisji Społecznej Rady Miejskiej Krzysztof Manista.

Dodał on również, że na ten moment pomysł jest parkowy, z elementami placu zabaw, a chyba nie o to do końca chodzi młodzieży. – O tyle jesteśmy w komfortowej sytuacji, że nie ma jeszcze źródła finansowania, więc gmina tworzy zamysły i wtedy można szukać, czy w zakresie sportu, czy rekreacji, czy unijne dofinansowanie, czy podzielimy to na etapy i gmina będzie to finansować własnymi środkami. Ten brak źródła finansowania daje pewien komfort, bo możemy sobie pogdybać. Czasem jest tak, że musi być epigram gotowy, bo jest ogłoszony konkurs i akurat się wstrzelimy – dodał Manista.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)