Rusza rozbudowa Galerii Krotoszyńskiej
Dwukrotnie większe centrum handlowe, nowe sklepy i parking naziemny na ponad 100 samochodów. Tak po rozbudowie prezentować będzie się Galeria Krotoszyńska. Roboty rozpoczną się jeszcze w listopadzie.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Za kilka tygodni rozpocznie się rozbudowa Galerii Krotoszyńskiej. Do już istniejącego obiektu zostanie dobudowane nowe skrzydło, które sprawi, że metraż użytkowy powiększy się dwukrotnie. – Już dano się dzieje. Powstaje restauracja sieciowa ulokowana właśnie w naszej strefie – mówi Patryk Rzepka, menedżer Galerii Krotoszyńskiej. Chodzi o McDonald’s, który ma być gotowy w grudniu.
Ciężki sprzęt ma wjechać na teren wykupiony przez Galerię Krotoszyńską jeszcze w listopadzie. – Prace rozpoczną się za kilkanaście dni. To duża i trudna inwestycja, ale – jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem – to na przełomie 2019/2020 roku planowane jest zakończenie robót budowlanych. Jeśli uda nam się wcześniej, to będziemy zadowoleni, jeśli później, to bierzemy na to poprawkę i mamy to na uwadze – podkreśla Rzepka.
Galeria Krotoszyńska powstała 6 lat temu. I choć już wtedy słyszało się o jej przyszłorocznej rozbudowie, to plany nie były w żaden sposób skonkretyzowane. Na poważnie o powiększeniu obiektu właściciel galerii – czyli KHS Invest ze Śremu – zaczął myśleć po tym, jak zwrócili się do niego właściciele istniejących w pasażu handlowym sklepów, prosząc o powiększenie lokali. – Najemcy zaczęli pytać, czy mogą dostać trochę więcej metrów. Spojrzeliśmy na ten obiekt i okazało się, że za bardzo nie ma gdzie – opowiada menedżer Galerii Krotoszyńskiej.
Podjęto więc decyzję o kupnie terenu przylegającego do istniejącego już obiektu i o rozbudowie. – Jest on objęty ochroną konserwatorską. Ale podjęliśmy się tego wyzwania, udało nam się przejść przez wszystkie procedury i pozyskaliśmy niezbędne pozwolenia – podkreśla Patryk rzepka. I dodaje. – Przestrzeń, którą zagospodarujemy, to teren, w którym przez wiele lat nic się nie działo. To centrum miasta, leżało odłogiem, a nam udało się grunty wykupić, przejść różnego rodzaju procedury po to, by móc obszar zagospodarować. Warto też nadmienić, że cała przestrzeń będzie nawiązywała architekturą do Starego Browaru i do obecnej części Galerii Krotoszyńskiej.
Nowa część galerii zostanie usytuowana pomiędzy ulicą Słodową i Mickiewicza. Od strony krajówki powstanie parking na około 100 samochodów. Tam także będzie piesze przejście do galerii. Natomiast dwa wjazdy i wyjazdy – tak jak to restauracji McDoanld’s i budowanych właśnie bloków – zostaną zlokalizowane od Benickiej i od Słodowej. W przyszłości pomiędzy parkingiem i dobudowaną częścią galerii ma znaleźć się także plac zabaw. – Będą dwa główne wejścia do centrum. Jedno to, które jest teraz i drugie od strony ulicy Mickiewicza – dodaje Rzepka.
Dobudowana część galerii ma mieć 4 100 m2, z czego 3 300 m2 to powierzchnia najmu. Obiekt planowany jest jako dwukondygnacyjny, ale główna jego część usytuowana będzie na parterze. – W większości będzie to jedna kondygnacja, z dużą częścią parterową – zdradza Patryk Rzepka. Obie części mają stanowić spójną całość i być połączone dwoma korytarzami. Te powstaną najprawdopodobniej w miejscu obecnych biur i toalet. – Szczegółowe plany są jeszcze dopracowywane – podkreśla przedstawiciel Galerii Krotoszyńskiej.
W rozbudowanym obiekcie znajdzie się co najmniej 10 nowych lokali. – Jeden sklep może mieć 1 000 metrów, inny 500, a jeszcze inny 30 czy 40. Może więc być to 10 lokali, a może być 20, a może być 30. Ale można powiększyć, że minimum 10 – wylicza Patryk Rzepka. I zdradza. – Będą to głownie branże odzieżowe. W dużej mierze sieciówki i firmy, które działają franczyzowo. Szczegółów co do konkretnych marek jednak nie ujawnia. – Na wszystkie te metry mamy potencjalnych najemców, ale wiadomo, że to są rozmowy handlowe i w tej chwili jeszcze nie możemy ujawnić informacji dotyczących tego, co będzie w centrum handlowym – podkreśla.
W planach nie ma także kolejnej restauracji czy kawiarni. – Zważywszy na to, że obok powstaje McDonald’s, a w samej galerii jest już kawiarnio-restauracja, to w tej chwili nie planujemy kolejnej gastronomii, jednak – jak wiadomo – czasami rozmowy są prowadzone w różnych kierunkach. Ale food court’u, czy miejsca – gdzie znajduje się gastronomia na takiej zasadzie, jak jest to w innych galeriach – nie planujemy. Ze względu choćby na to, że mamy ograniczoną przestrzeń – dodaje Patryk Rzepka.
Ci, którzy obawiają się – że po rozbudowie część obecnie istniejących lokali zniknie z galerii – mogą spać spokojnie. Inwestor nie planuje rozwiązania umów z obecnymi najemcami. – Tylko uzupełniamy ten wachlarz o nowe, dodatkowe sklepy. (…) Szukamy i rozmawiamy z firmami, które w sposób komplementarny uzupełniają to, co teraz mamy na terenie centrum handlowego – wskazuje Patryk Rzepka. Dodaje jednak, że część lokali może być przeniesiona. – W 80 – 90 procentach istniejąca część galerii się nie zmieni. Chcemy jednak połączyć obie części, by nasze centrum stanowiło jedną, dużą całość. Może się więc zdarzyć, że kilka lokali będzie relokować.