• Pępowo
  • środa, 02 styczeń 2019 10:50
  •   1395

Nakrył dziewczynę ze swoim byłym

Nakrył dziewczynę ze swoim byłym
Nakrył dziewczynę ze swoim byłym © archiwum

20-latka spotkała się z byłym chłopakiem. W środku nocy pojechali w ustronne miejsce, gdzie przez kilka godzin odnawiali znajomość we wnętrz samochodu. Przyłapał ich na tym obecny partner dziewczyny. Padł cios. Konieczna była interwencja zespołu medycznego.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Młody mieszkaniec Kobylina na własnej skórze przekonał się, że miłość boli. Zwłaszcza ta „zakazana”. Młodzieniec po świętach postanowił bowiem odnowić znajomość ze swoją była dziewczyną. I nie przeszkadzało mu, że ta ma już nowego partnera. Jej w sumie też nie, bo 20-latka zgodziła się na spotkanie.

Młodzi pojechali do Pępowa, by w ustronnym miejscu powspominać stare czasy i przypomnieć sobie wspólne chwile. Po niemal 4 godzinach na tym romantycznym tête-à-tête przyłapał ich jednak aktualny partner 20-latki – mieszkaniec powiatu gostyńskiego. Doszło do kłótni między całą trójką. I obecny wybranej młodej kobiety uderzył kobylanianina. Po czym wszyscy rozjechali się do domów.

Cios był jednak dotkliwy i kobylanianin źle się po nim poczuł. Udał się więc do podstacji zespołu medycznego w Kobylinie, by szukać pomocy u ratowników medycznych. – W środku nocy młody człowiek zgłosił się do nas i stwierdził, że został pobity. Przebadaliśmy go, zastosowaliśmy medyczne czynności ratunkowe i przetransportowaliśmy do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Krotoszynie – mówi Jakub Nelle, rzecznik prasowy Zespołów Ratownictwa Medycznego działających przy SP ZOZ w Krotoszynie.

O całym zajściu została poinformowana także krotoszyńska policja. – Funkcjonariusze udali się do szpitala, by porozmawiać z mężczyzną. Oświadczył on, że na terenie Pępowa został pobity. Dlatego też sprawę przekazano gostyńskiej komendzie – mówi asp. Piotr Szczepaniak, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Krotoszynie.

Młody mieszkaniec Kobylina nie wymagał hospitalizacji i po obserwacji został wypuszczony do domu. Funkcjonariusze z Gostynia, po tym jak otrzymali informację od kolegów z Krotoszyna, podjęli czynności sprawdzające. – Pokrzywdzony jeszcze się do nas nie zgłosił, by złożyć zawiadomienie. Jednak po tym, jak policjanci z Krotoszyna przekazali nam informację – nasi funkcjonariusze porozmawiali ze świadkiem zdarzenia i sporządzili z tego notatkę. Mężczyzna – jak wstępnie ustaliliśmy – otrzymał jeden cios, a jego obrażenia zakwalifikowano jako poniżej dni 7 – mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy gostyńskiej policji.

Dlatego tez ;policjanci dalsze kroki w tej sprawie podejmą na wniosek pokrzywdzonego, który może wystąpić ze skargą z oskarżenia prywatnego.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)