Kolizja w Ostrowąsach
Do kolejnej w tym roku niebezpiecznej kolizji drogowej doszło w Ostrowąsach, gdzie kierująca wypadł z drogi i uderzyła w ogrodzenie dwóch pobliskich posesji.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
17 lipca o godz. 8:00, gdy padał deszcze i jezdnia była mokra, samochodem marki seat cordoba od Milicza w stronę Sulmierzyc jechała 26-letnia mieszkanka powiatu ostrowskiego. W Ostrowąsach na łuku drogi w lewo kobieta straciła panowanie nad pojazdem i zjechała na prawe pobocze, gdzie uderzyła w ogrodzenie dwóch posesji i skrzynkę energetyczną. 26-latka jechała sama i nikomu, na szczęście, nic się nie stało. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym policjanci ukarali ją mandatem karnym w wys. 220 zł.
Jak zwraca nam uwagę sołtys Ostrowąsów Andrzej Leszczyn, w tym miejscu często dochodzi do niebezpiecznych kolizji, a zdarzenie z 17 lipca jest czwartym na przestrzeni ostatnich miesięcy. Przez kolizje notorycznie niszczone jest ogrodzenie pobliskich posesji, w które wpadają pędzący swoimi autami kierowcy. – Aż strach pomyśleć, co mogłoby się stać, gdyby chodnikiem szli ludzie, a zwłaszcza dzieci – mówi sołtys.
Jego słowa potwierdza rzecznik prasowy KPP Milicz, asp. sztab. Rafał Radny z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu. – Na drodze prowadzącej z Milicza do Sulmierzyc, w okolicach Ostrowąsów, jak i w okolicach skrzyżowania prowadzącego do Wziąchowa, mimo prawidłowo postawionych znaków ograniczających prędkość, dochodzi do kolizji. Niestety, ale kierowcy ignorują postawione tam znaki drogowe i doprowadzają do niebezpiecznych zdarzeń np. wypadków z udziałem osób rannych, dlatego apelujemy o rozsądek na drodze, zwolnienie i zachowanie ostrożności na drodze.