• Krotoszyn
  • wtorek, 08 maj 2018 11:38
  •   2010

Rusza nowy rower miejski

125 000 zł tyle miasto ma na „Krotoszyński Rower Miejski”
125 000 zł tyle miasto ma na „Krotoszyński Rower Miejski” 125 000 zł tyle miasto ma na „Krotoszyński Rower Miejski” © archiwum

15 minut za darmo, 5 groszy za każdą kolejną minutę, promowanie pozostawiania jednośladów w wyznaczonych miejscach i wysokie opłaty za zostawienie go poza terenem miasta. Właśnie rusza druga edycja „Krotoszyńskiego Roweru Miejskiego”.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Już za kilka dni na ulicach Krotoszyna pojawią się nowe rowery miejskie firmy Roovee. Projekt ma być kontynuacją zapoczątkowanego w ubiegłym roku „Krotoszyńskiego Roweru Miejskiego”. Tym razem jednak za korzystanie z jednośladów będzie trzeba płacić. Bo – jak mówi burmistrz – mieszkańcy nie uszanowali tego, co dostali za darmo. – To był projekt eksperymentalny. Niestety, okazało się, że nasi mieszkańcy jeszcze nie dorośli do takiego systemu, żeby uszanować i użytkować to, co dali inni mieszkańcy – przyznaje Franciszek Marszałek. Nie sposób się z nim nie zgodzić. Wystarczy tylko przypomnieć sobie, że – już kilka dni po uruchomieniu roweru miejskiego – ze świecą można było szukać niebieskich jednośladów zaparkowanych w stacjach. Rowery były niszczone, porzucane w krzakach, w lasach lub po prostu znikały.

Dlatego tym razem władze Krotoszyna postanowiły wprowadzić opłatę za korzystanie z miejskich jednośladów. Same rowery także będą inne. Zamiast odmalowanych i wyremontowanych przez Miejski Zakład Komunikacji „składaków” – na ulicach miasta pojawią się profesjonalne jednoślady wyposażone w najnowocześniejszą technologię. Podstawowa różnica jest taka, że za korzystanie z nowych rowerów miejskich trzeba będzie płacić, a nowe jednoślady i system do ich obsługi stworzyła firma Roovee z Warszawy. – System będzie odpłatny i będzie identyfikował użytkownika. Mogą być albo stacje, na których rowery będą musiały być zostawione, albo będzie je można pozostawiać w dowolnym miejscu. Może być też tak, że jak ktoś zostawi rower na stacji, to zapłaci mniej. Albo, jak ktoś zostawi pod kościołem, to musi zapłacić więcej – obrazował kilka tygodni temu włodarz Krotoszyna.

Inauguracja nowego roweru miejskiego nastąpi 15 maja. Wtedy to na ulicach pojawi się 50 zielonych jednośladów. Sama obsługa systemu będzie możliwa za pomocą aplikacji na smartfona. Ta będzie współpracować z zamontowanym na rowerze urządzeniem elektronicznym i blokadą. Za pomocą telefonu będzie można także płacić za korzystanie z jednośladu. Pierwsze 15 minut będzie bezpłatne. Później trzeba będzie już płacić. 5 groszy za minutę użytkowania. – W Poznaniu np. liczone jest za godzinę. A tu już za każdą minutę, więc tak naprawdę ile ktoś przejedzie, tyle zapłaci. Czy to będzie 17 minut, czy 23. Jest to uczciwe i nikt nie będzie poszkodowany – wskazuje Michał Kurek, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej. I obrazuje. – Jak ktoś na przykład będzie jechał dwie godziny, to zapłaci 5,25 zł. Bo pierwsze 15 minut ma za darmo.

Na terenie Krotoszyna powstanie 8 stacji przeznaczonych dla rowerów miejskich. Pięć z nich stanie w miejscach dotychczasowych – przy ul. Zamkowej, na rynku – w rejonie fontanny, przy ul. Sportowej, Olimpijskiej oraz na Konstytucji 3 Maja – przy dworcu autobusowym. Powstaną także trzy nowe. Jedna na pewno w okolicy krytej pływalni „Wodnik”. – Lokalizację dwóch pozostałych jeszcze ustalamy – mówi Michał Kurek. Co ważne – by system zaliczył nam pozostawienie roweru na stacji – nie trzeba wcale wkładać jednośladu w stojak. – To tak naprawdę będą strefy. Wirtualny promień pobrania czy odstawienia roweru to około 10- metrów, więc można rower zostawić obok i też aplikacja zaliczy, że został odstawiony na stacji – podkreśla naczelnik wydziału gospodarki komunalnej.

I choć wypożyczone jednoślady można zostawić gdziekolwiek, to pozostawienie ich na terenie stacji będzie dodatkowo promowane. – Rowery można zostawić wszędzie, ale jeżeli ktoś zostawi go na stacji – dostanie na swoje konto złotówkę do wykorzystania na ponowne wypożyczenie roweru. Jeżeli natomiast będzie chciał np. zostawić rower pod domem – będzie musiał ponieść dodatkową opłatę w wysokości 1 złotego – wskazuje naczelnik wydziału gospodarki komunalnej. Opłata ta dotyczy tylko pozostawienia roweru na terenie Krotoszyna. Jeżeli porzucimy go poza granicami miasta – na wioskach lub okolicznych gminach – zapłacimy 50 złotych. Natomiast raz w tygodniu po mieście będzie jeździł bus, który przetransportuje pozostawione na ulicach jednoślady na stacje docelowe.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)