Każdą zmianę pasa bądź zamiar skrętu powinno się w wyraźny sposób zasygnalizować – najczęściej przez wyciągnięcie ręki.

Nie należy wyjeżdżać na środek drogi – trzeba starać się trzymać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni, by nie blokować ruchu (kierowcy mają obowiązek mijać rowerzystów z zachowaniem minimum 1 metra odstępu).

Przepisy pozwalają na jazdę rowerzystów obok siebie, jednak tylko pod pewnymi warunkami – jeśli nie przeszkadza to innym użytkownikom drogi albo w inny sposób nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego. Czyli – można jechać parami po drodze mało uczęszczanych, gdzie ruch jest niewielki i gdzie nie blokuje się drogi. Na ruchliwej drodze czy też na jezdni w mieście jazda na rowerze obok siebie może zostać uznana przez policję za wykroczenie.

Nie można przejeżdżać rowerem po przejściu dla pieszych (oznakowanym białymi pasami). Jeśli chce się z takie przejścia skorzystać, powinno się zejść z roweru i przeprowadzić go po pasach na drugą stronę. Jeśli jednak, obok pasów dla pieszych, jest namalowany przejazd rowerowy, nie trzeba zsiadać z roweru.

Jeśli poruszamy się chodnikiem nie można stwarzać zagrożenia dla Pieszych, nie można wymijać ich slalomem, z dużą prędkością, nie należy dzwonić co chwilę, by schodzili na boki. Na ścieżce rowerowej, tak jak na ulicy, obowiązuje ruch prawostronny. Jadąc ścieżką, trzeba pamiętać, żeby nie wyprzedzać, gdy nadjeżdża ktoś z naprzeciwka. Niebezpiecznie może być także raptowne zatrzymywanie się na środku ścieżki – jeśli chce się zrobić postój, powinno się zjechać na pobocze. Po zmroku lub jadąc ulicą, powinno się włączyć oświetlenie. Chociaż to nie jest obowiązkowe, warto wsiadać na rower w kasku i mieć jakieś elementy odblaskowe – dzięki temu będzie się lepiej widocznym na drodze i tym samym mniej narażonym na kolizję.