Dezynfekcja miasta rozpoczęła się w poniedziałek, 6 kwietnia o godz. 8:00 rano i trwała do godz. 15:00. Kontynuowana była również we wtorek, 7 kwietnia. Dwóch pracowników, ubranych w specjalne białe kombinezony i białe nakrycia głowy, chroniące także przed potencjalnym zakażeniem koronawirusem, spryskiwało miejsca publiczne, a w szczególności przystanki autobusowe, w tym wiatę i ławki przy PKS w Miliczu, małą architekturę, czyli ławki, słupki i kosze uliczne.

W pierwszym dniu do dezynfekcji zużyto ok. 100 litrów płynu z 1 000 płynu, jakie obecnie ZUK ma do dyspozycji. To wysokoskuteczny preparat dezynfekcyjny o szerokim spektrum aktywności wirusobójczej i bakteriobójczy, Virkon S, bezpieczny dla środowiska, ludzi i zwierząt.

– Koncentrat tego środka otrzymaliśmy, dzięki pomocy burmistrza gminy Milicz Piotra Lecha, ze spółki PGK z Wołowa. Szacujemy, że Virkonu S wystarczy nam na co najmniej 10 takich oprysków. Ponadto jesteśmy w trakcie szukania dostawcy podchlorynu sodu, którym również, zgodnie z rekomendacją Sanepidu, możemy dezynfekować miasto w sposób bezpieczny dla mieszkańców i zwierząt – mówi dyrektor ZUK-u Mariusz Dąbrowski.