Gorzka jest prawda o leczeniu polskich seniorów. Mają najgorszą opiekę medyczną w Unii Europejskiej, bo w Polsce brakuje geriatrów. Takich specjalistów mamy tylko 417! A potencjalnych pacjentów jest ponad 6 mln, bo tylu Polaków ukończyło już 65 lat. Seniorzy muszą się więc nieźle nachodzić, żeby znaleźć poradnię geriatryczną. Ani jednej takiej placówki nie ma w województwie warmińsko-mazurskim, a w sześciu innych regionach kraju jest tylko jedna na całe województwo!

– Im dalej od dużych miast, tym trudniej o dostęp do geriatry. A tylko taki specjalista może skutecznie diagnozować i leczyć seniorów, którzy chorują na wiele schorzeń i mają zaburzenia pamięci – podkreśla prof. Tomasz Grodzicki, geriatra. A jak już senior trafi do specjalisty, spotyka go rozczarowanie. Okazuje się bowiem, że specjalista… nie może przepisać mu darmowych leków 75 plus. Takie uprawnienia ma bowiem tylko lekarz rodzinny. – To paranoja! Żeby mieć leki za darmo, senior musi od geriatry iść do lekarza pierwszego kontaktu, żeby ten przepisał mu receptę – oburza się posłanka PO Marzena Okła-Drenowicz (46 l.).

O fatalnej opiece geriatrycznej w Polsce już trzy lata temu alarmowała Najwyższa Izba Kontroli. Ministerstwo Zdrowia nie zrobiło wiele w tej sprawie. Wiceminister zdrowia Katarzyna Głowala w odpowiedzi na interpelację poselską podkreśla, że geriatria została uznana za priorytetową dziedzinę medycyny. Dzięki temu młodzi lekarze chętnie ją wybierają, do otrzymują wyższe wynagrodzenie. Jednak oni seniorów zaczną leczyć dopiero za kilka lat, a geriatrzy są pilnie poszukiwani od zaraz!