• piątek, 07 listopad 2014 14:10
  •   1361

W krainie bursztynów

Pierwszą latarnię uruchomiono w 1895 r. Po zniszczeniach wojennych, obok ruin starej, zbudowano nową wieżę. Ma 27 m
Pierwszą latarnię uruchomiono w 1895 r. Po zniszczeniach wojennych, obok ruin starej, zbudowano nową wieżę. Ma 27 m Pierwszą latarnię uruchomiono w 1895 r. Po zniszczeniach wojennych, obok ruin starej, zbudowano nową wieżę. Ma 27 m © © archiwum

Kawałki żywicy, zwane u nas bursztynami lub jantarem, w rozmaitych odcieniach koloru żółtego, najłatwiej znaleźć na plaży pod wodorostami. Najwięcej jest go na Mierzei Wiślanej.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Piaszczysty wał lądu ciągnie się blisko 100 km. Ok. 80 km znajduje się w Polsce (pozostała część w rosyjskim obwodzie kaliningradzkim). Wysokie (do 30 m) wydmy i złociste plaże rozdzielają morze i Zalew Wiślany.

DWA PORTY I LATARNIA
W połowie polskiej części Mierzei rozlokowała się Krynica Morska (do 1958 r. osada nazywała się Łysica). To jedno z najmłodszych (prawa miejskie uzyskała w 1991 r.) i najmniejszych (1,4 tys. mieszkańców) naszych miast. Krynica ma dwa porty: rybacki nad morzem i żeglugi turystycznej na zalewem. Na skraju letniska, w lesie, stoi nasza najdalej wysunięta na wschód latarnia morska.

MIASTO KOPERNIKA
Z Krynicy Morskiej warto wybrać się statkiem do Fromborka. To w tym mieście Mikołaj Kopernik napisał wiekopomne dzieło „O obrotach sfer niebieskich”. We Fromborku zmarł, a jego domniemany grób znajduje się w katedrze. W masywnej wieży na Wzgórzu Katedralnym odtworzono pracownię wielkiego astronoma. Tuz obok ulokowanego planetarium.

NATURA I HISTORIA
Szukających adrenaliny na Mierzei zapraszają parki linowe w Stegnie i Krynicy Morskiej. Po lesie i plaży można pojeździć konno. Miłośnicy natury z pewnością odwiedzą największy w Europie ostroję kormoranów w Kątach Rybackich, a amatorzy zabytków zajrzą do pięknego kościoła w Stegnie. Na chorągiewce na wieży widnieje data wzniesienia świątyni – rok 1682.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)