Zgon pracownika na terenie spalarni
© archiwum
W nocy 14 marcam na terenie zakładu spalarni odpadów medycznych i weterynaryjnych przy ul. Grzybowejw Miliczu zmarł 50-letni pracownik. Do zgonu doszło z przyczyn naturalnych.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Pracownik fizyczny zmarł na nocnej zmianie około godz. 3 w nocy. Chwilę wcześniej chciał otworzyć okno. Na złe samopoczucioe skarżył się od trzech dni.
Jak poinformowała nas milicka prokuratura, zmarłego mężczyznę znalazł inny pracownik spalarni odpadów, który na miejsce wezwał pogotowie ratunkowe. Jak wstępnie stwierdził przybyły na miejsce lekarz, przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Na miejscu pracowała też ekipa dochodzeniowo-śledcza z KPP w Miliczu i prokurator z Prokuratury Rejonowej w Miliczu.
Przypadki zgonów w miejscu pracy są bowiem badane przez prokuraturę. Zarówno lekarz, jak i prokurator stwierdzili brak działania osób trzecich. Aby ustalić dokładną przyczynę śmierci, ciało mężczyzny decyzją prokuratura skierowano na sekcję zwłok do Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu.
