Sypią się mandaty
Kolejne przypadki spalania odpadów zostały ujawnione przez funkcjonariuszy Eko-Patrolu Straży Miejskiej Kalisza.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Interwencje dotyczyły tej samej ulicy, która znajduje się w centrum miasta, ale w innych posesjach. Zgłoszenia o zadymieniu i specyficznym zapachu świadczącym o spalaniu odpadów odebrał dyżurny jednostki.
W wyniku przeprowadzonej kontroli, w pierwszym przypadku okazało się, że mieszkaniec w palenisku domowym spalał zabronione odpady, czyli obuwie oraz odzież. Za to wykroczenie sprawca został ukarany mandatem karnym w wysokości 200 złotych.
W drugim przypadku interwencja również została potwierdzona m.in. przez charakterystyczny dym o niejednolitej barwie i zapachu świadczącym o spalaniu nieczystości. – Na miejscu strażnicy mieli utrudnione działania z uwagi na dużą ilość mieszkań – informuje Dariusz Hybś, komendant Straży Miejskiej w Kaliszu.
– Jednakże w trakcie podjętych działań udało się zlokalizować komin, z którego wydobywał się podejrzany dym. Po ustaleniu lokalizacji mieszkania okazało się, iż właściciel spalał w piecu szczątki porcji rosołowej z kurczaka oraz opakowania z tworzyw sztucznych m.in. od tzw. krajanek tytoniowych. Winowajca został ukarany mandatem karnym w kwocie 100 zł.