Do kolizji doszło po godz. 8:00 rano, gdy sygnalizacja świetlna znajdująca się przy tym skrzyżowaniu nie działała, bo znajdowała się w trybie awaryjnym i cały czas migały żółte światła. W tym czasie ul. Wojska Polskiego w stronę ul. Cichej prawidłowo jechał 32-letni miliczanin, który prowadził busa marki mercedes spinter. Wtedy z ul. 1 Maja, która jest drogą podporządkowaną i znajduje się przy niej znak STOP, wyjechała 54-letnia mieszkanka powiatu krotoszyńskiego, prowadząca samochód osobowy – volkswagen golf.

Kobieta prawdopodobnie zlekceważyła znak STOP i nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu busowi, przez co doszło do zderzenia się obu aut. Poszkodowana została jedna osoba, która o własnych siłach opuściła pojazd.

Na miejsce przybyły 2 zastępy PSP Milicz. Strażacy zabezpieczyli teren, odłączyli klemy akumulatorów w samochodach, udzielili jednej osobie pierwszej pomocy, a następnie po dotarciu na miejsce pogotowia ratunkowego, przekazali poszkodowaną zespołowi ratownictwa medycznego. Strażacy kierowali ruchem drogowym i po usunięciu pojazdów blokujących drogę, zneutralizowali plamę płynów eksploatacyjnych i usunęli rozbite akcesoria samochodowe. Ich działania trwały ponad 3 godziny.

Jak informuje nas policja, która również przyjechała na miejsce zdarzenie, sprawa ta znajdzie swój finał w sądzie.