Oczywiście, by uniknąć jego gwałtownych wahań, powinniśmy prowadzić higieniczny tryb życia. Wysypiać się, uprawiać sport, ograniczyć używki. Zwłaszcza spożywanie alkoholu, który potrafi zaburzyć poziom cukru we krwi. Ale to, co ląduje w naszym talerzu, powinnyśmy dobierać rozważnie. Większość węglowodanów zawartych w pieczywie, makaronach, ziemniakach, słodyczach i owocach po strawieniu zmienia się w glukozę. By jego poziom był optymalny, musi zostać wyrównany przez insulinę. Gdy nasz organizm produkuje jej za mało – mamy hiperglikemię. Jej najpopularniejszym objawem jest senność. Czasem jednak wyrzut insulinowy jest za duży – wówczas poziom cukru niebezpiecznie spada, my zaś czujemy się osłabienie i bardzo głodni. Nie oznacza to jednak, że musimy całkowicie rezygnować z węglowodanów w naszej diecie. Wystarczy, że białe pieczywo, makarony czy ryż zamienimy na ich razowe wersje. Słodycze też mają swoje „zdrowsze” i niskocukrowe wersje. Obowiązkową pozycją w naszym menu powinny być warzywa. Najlepiej surowe, bo te gotowane też potrafią podnieść poziom cukru. Dodajemy je do każdego posiłku, a szybko zauważymy efekty.