• sobota, 14 czerwiec 2014 17:39

Necking

Necking
Necking © archiwum

Prosty sposób, by podnieść temperaturę w sypialni.

Masz zdjęia lub film do tego artykułu?   Wyślij je do nas!

Typography
  • Small
Udostępnij to

Okazuje się, że właśnie te miejsca mają masę punktów erogennych, a podczas ogromnej większości intymnych sytuacji są zupełnie pomijane. Wprawdzie trafiają się mężczyźni, których podnieca patrzenie na tył szyi odsłoniętej wysoko upiętą fryzurą, ale to zupełny margines wśród panów, którzy w ogóle uznają pieszczoty przed tym „prawdziwym” seksem.

Namawiając partnera na necking, można natrafić na opór. Trzeba więc mu wyłożyć, że technika pieszczot, której nazwa pochodzi od angielskiego słowa Neck (szyja), polegająca na całowaniu, muskaniu i chuchaniu na wrażliwe strefy wokół szyi, wyjątkowo unerwione i bardzo silnie reagujące na intymne bodźce, może mieć wprost cudowne i niespodziewane skutki. Na przykład takie, że partnerka wreszcie dozna orgazmu, co obojga zaskoczy i jeśli nie uszczęśliwi, to przynajmniej ucieszy.

Publikacja:
Sebastian Kalak
Podoba Ci się?
Rate this item
(0 głosów)