Nikogo nie powinno dziwić, że to, co dzieje się w filmach pornograficznych, nie jest normą w życiu. Kobiety nie są gotowe na seks w każdym momencie, podobnie jak i mężczyźni nie mają stale wzwodu. Mimo to pod wpływem pornografii pojawiają się kompleksy oraz oczekiwania oderwane od rzeczywistości. To przekłada się na utratę pewności siebie lub utratę pożądania wobec partnera. Jeśli unikamy seksu, bo wolimy obejrzeć sobie film, powinna nam się włączyć czerwona lampka.

Często większa potrzeba stymulacji pornografią wynika z zahamowań w realnym życiu erotycznym czy ze wstydu do przeznaczenia się do swoich preferencji, które dana osoba postrzega jako nieodpowiednie lub niemoralne. Jeśli używamy pikantnych filmików, aby uciec od nawiązywania intymnych, głębszych relacji z innymi, krzywdzimy nie tylko siebie, lecz także bliską osobę. Mężczyźni uzależnieni od pornografii poświęcają jej sporo wolnego czasu, na czym cierpią ich związki. Z kolei kobiety, odczuwające dyskomfort przez obecność porno w ich związku, stają się podejrzliwe i zazdrosne, potajemnie sprawdzając historię przeglądarki partnera.