Kleszcz wyczekuje na swą ofiarę w leśnym poszyciu lub na źdźble trawy. Gdy odpowiedni żywiciel, czyli my albo nasz pies, ocieramy się o jego stanowisko, zaczepia się o skórę, sierść lub ubranie. Cała akcja trwa sekundę. Potem kleszcz przemieszcza się w ciepłe, wilgotne miejsce, np. zgięcie naszych kolan. Uszkadza naczynie krwionośnie i przymocowuje się do żywiciela. A my nic nie czujemy, bo wraz z ukłuciem zajączek wydziela środek znieczulający.

JAK SIĘ OCHRONIĆ
Kleszcze lubią tereny wilgotne i zacienione. Dlatego nie spotkasz go na plaży, raczej na łączce, w lesie, nad rzeką. Pamiętaj wówczas o odpowiednim ubraniu: pełnych butach, nakryciu głowy, bluzce z długim rękawem i spodniach. Dobrze, by odzież była jasna, wtedy łatwiej zauważysz wędrującego po niej pajączaka.

GDY WRÓCISZ DO DOMU
Najlepiej od razu wejdź pod prysznic i przy okazji dokładnie obejrzyj całe ciało. Skoncentruj się na pachach, zgięciach łokciowych i podkolanowych oraz pachwinach. Pamiętaj o obejrzeniu skóry głowy – kleszcze lubi usadawiać się na granicy skóry i włosów. Potem załóż świeże ubranie, a odzież ze spaceru dokładnie wytrzep.

GRYPA CZY BORELIOZA?
W czasie wysypania krwi kleszcze mogą przenieść groźne bakterie oraz kleszczowe zapalenie mózgu. Obydwie choroby zaczynają się dość niewinnie, objawami grypopodobnymi – gorączką, zawrotami głowy. Dopiero po pewnym czasie wiadomo, że doszło do zakażenia organizmu. Charakterystycznym objawem boreliozy jest rumień skórny w miejscu ugryzienia. Nieleczona może skutkować problemami zdrowotnymi w postaci powikłań neurologicznych. W przypadku odkleszczowego zapalenia mózgu konieczne jest dłuższe leczenie szpitalne. Dlatego warto się przeciw tej chorobie zaszczepić.