Nadmierne miesiączkowanie po 50. roku życia
Twój organizm coraz częściej daje znać, że menopauzie tuż-tuż. Spodziewasz się, że miesiączka wkrętnie zaniknie, a tymczasem krwawienie zaczęły być bardziej obfite niż kiedykolwiek.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Czy jest się czym niepokoić? I tak, i nie. Nadmiernie krwawienie może być właśnie oznaką zbliżającej się menopauzy (niedobór progesteronu zaburza pracę jajników). Ale może też sygnalizować inne dolegliwości.
CZY TO MIESIĄCZKI?
Gdy miesiączki się przedłużają i są niepokojąco obfite, od razu myślimy o mięśniakach (takie objawy wywołują mięśniaki podśluzówkowe, czyli rosnące do wnętrza jamy macicy). Jeśli do krwawień dochodzą często bóle w podbrzuszu i dolnym odcinku kręgosłupa, bóle głowy, osłabienie i kłopoty z koncentracją – nie zwlekaj z wizytą u ginekologa. I jeszcze jedno: podczas prawidłowej miesiączki kobieta traci ok. 100 ml krwi. Gdy krwawienie jest obfite, a sytuacja powtarza się któryś cykl z rzędu – może dojść do anemii. Także z tego względu warto się zgłosić do lekarza.
OPERACJA? NIEKONIECZNIE
Mięśniaki mogą mieć od kilku milimetrów do kilkunastu centymetrów, występować pojedynczo lub w skupiskach. Niewielkie i mało dokuczliwe wystarczy obserwować. Jeśli mamy z ich powodu przykre dolegliwości, ale nie rosną – pomoże farmakologia. Trzymiesięczna terapia octanem uliprystalu powoduje zmniejszenie guzu nawet o 1/3 (ten lek stosuje się też w przypadku dużych mięśniaków, które zaleca się zmniejszyć przed operacją). Niezwłocznie operować należy guzy, które szybko rosną i wobec których zachodzi podejrzenie, że uległy zezłośliwieniu. Na koniec dobra wiadomość: po menopauzie mięśniaki ulegają samoistnemu zmniejszeniu.