Do wypadku doszło w sobotę, 12 maja przed godz. 21:00. Drogą w stronę Wszewilk jechało rowerami czterech 15-letnich uczniów, mieszkańców Milicza i gminy Milicz. W tym samym czasie w kierunku Wszewilek samochodem osobowym marki seat jechał 36-letni miliczanin. W momencie, gdy kierowca seata na prostym odcinku drogi wyprzedzał rowerzystów, z nieustalonych dotychczas przyczyn doszło do zderzenia samochodu z jednym z rowerzystów, który jechał na końcu grupki.

W wyniku tego potrącenia 15-letni chłopiec, uczeń trzeciej klasy gimnazjum w Miliczu, doznał poważnych obrażeń ciała. Rannego rowerzystę pogotowie ratunkowego zabrało najpierw na tomografię komputerową do szpitala w Krotoszynie, a gdy okazało się, że młody rowerzysta ma krwiaki pourazowe w głowie, został przewieziony na oddział neurochirurgii wrocławskiego szpitala przy ul. Borowskiej. Jego stan jest ciężki.

Pozostali trzej rowerzyści nie ucierpieli. Także kierowcy seata nic się nie stało. Kierowca był trzeźwy. Uszkodzony samochód został zabezpieczony przez policjantów na parkingu strzeżonym. Trwa postępowanie mające na celu wyjaśnienie przyczyn i okoliczności wypadku. We wtorek, 15 maja w kościele pw. św. Andrzeja Boboli w Miliczu odprawiona zostanie msza św. w intencji rannego rowerzysty, z prośbą o łaskę zdrowia. Uczestniczyli w niej uczniowie gimnazjum oraz pracownicy szkoły, w tym n nauczyciele i katecheci.