Kochaj się na zdrowie!
© archiwum
Seks sprawia, że stajemy się zdrowsi, bo nie tylko dostarcza przyjemności, lecz także na zbawienny wpływ na cały organizm. Regularnie uprawiana miłość fizyczna jest również dobrym sposobem na utrzymanie szczupłej sylwetki. W tym czasie angażują się wszystkie mięśnie, co wpływa na ich wzmocnienie. Podczas upojnej nocy można stracić nawet 600 kcal.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Podczas stosunku tempo przemiany materii zwiększa się prawie dwukrotnie, a krew krąży w nas znacznie szybciej, dzięki czemu lepiej się dotlenia i odżywia narządy wewnętrzne. Z badań wynika, że osoby aktywne seksualnie rzadziej chorują. Mają też wyższy poziom przeciwciał immunoglobuliny A, które chronią organizm przed infekcjami. Namiętny stosunek pobudza pracę gruczołów, które wydzielają potrzebne organizmowi hormony. W mózgu wytwarzają się wówczas endorfiny, mające właściwości rozweselające, uspokajające i przeciwbólowe. Podczas seksu podnosi się też poziom oksytocyny – hormonu, który powoduje spokojny sen i redukuje stres; oraz hormonu młodości – DHEA, który symuluje produkcję kolagenu (odpowiedzialnego za utrzymanie jędrności, elastycznej skóry bez zmarszczek).
Seks, jeśli lekarz nie zadecyduje inaczej, jest wręcz zalecany osobom po zawale serca jako jeden ze środków leczniczych podczas rehabilitacji.
