Mimo postępów w diagnostyce i leczeniu raka jajnika kobiety nie mają dostępu do badań przesiewowych, które umożliwiłyby wcześniejsze wykrycie nowotworu. Pacjentki na ogół zgłaszają się do lekarza w zaawansowanym stadium nowotworu.

PROBLEMY DIAGNOSTYCZNE
Eksperci z dziedziny onkologii i ginekologii onkologicznej wskazują na problem wczesnego wykrycia raka jajnika. Niespecyficzne objawy takie jak zaburzenia perystaltyki jelit i ze strony pęcherza moczowego powodują, ze wiele kobiet jest diagnozowanych w kierunku układu pokarmowego. Należałoby już wcześniej wyselekcjonować pacjentki, u których w rodzinie pojawiła się choroba. Ryzyko zachorowania na raka jajnika jest wyższe u kobiet z mutacjami w genach BRC1 i BRC2, co można stwierdzić, wykonując badania genetyczne. W Polsce z takich badań skorzystało zaledwie 30 proc. kobiet, dla porównania w Holandii – aż 95 proc. pacjentek.

NADZIEJĄ TERAPIA MOLEKULARNA
Największa nadzieją dla pacjentek z nawrotowym lub zaawansowanym nowotworem jajnika jest terapia molekularna. Niestety nie wszystkie pacjentki z niej mogą skorzystać. Beneficjentkami programu są kobiety ze stwierdzoną mutacją w genach BRC1/2. Kluczowe wydaje się upowszechnienie dostępu do badań genetycznych i rozszerzenie programu leczenia inhibitorami PARP.