Tajemnica tkwi w drewnie. Suropwcu, który ma ponad trzydzieści różnych zastosowań. Przez setki lat wytwarzano z niego większość przedmiotów codziennego użytku, był on też podstawowym budulcem i materiałem energetycznym. Gdy ludzkość zachłysnęła się stalą, betonem czy tworzy mani sztucznymi, wydawało się, że czasy drewna mijają bezpowrotnie. Jednak zmiany w środowisku związane z eksploatacją złóż paliw kopalnych i wyczerpywanie się ich zasobów w powiązaniu z nowymi sposobami wykorzystywania drewna otwierają przed nim zupełnie nowe perspektywy.

Drewno jest surowcem w pełni odnawialnym. W procesie jego produkcji pochłaniany jest dwutlenek węgla, gaz odpowiedzialny za ocieplenie klimatu. Wszyscy uczyliśmy się w szkole o fotosyntezie. Węgiel zużyty w tym procesie buduje tkanki roślinne i pozostaje w nich związany aż do ich rozpadu. Zatem dopóki drewno się nie rozpadnie lub nie zostanie spalone, wpływa na redukcję efektu cieplarnianego. A nawet gdy posłuży nam jako opał, uwolni dokładnie tyle CO₂, ile zostało pochłonięte przy jego powstaniu.

Naukowcy szacują, że w 1 m³ drewna związana jest średnio 1 tona CO₂. Oczywiście wartości te są różne dla różnych gatunków, w zależności od ciężaru właściwego. Im cięższe drewno, tym więcej węgla w metrze sześciennym. Proces produkcji materiałów drewnianych jest również zdecydowanie mniej energochłonny niż ich odpowiedników z tworzyw sztucznych, a należy pamiętać, że wytworzenie energii wiąże się również z emisją gazów cieplarnianych. Dla przykładu produkcja 1 tony drewna budowlanego pochłania cztery razy mniej energii niż wypalenie 1 tony cegieł, w przypadku cementu jest to już 5, stali 24, a aluminium 126 razy. Idąc dalej, emisja CO₂, przy produkcji stali wynosi 15 ton/m³, a aluminium 25 ton/m³. Uśredniając te wartości, można przyjąć, że zastąpienie materiałów konstrukcyjnych drewnem oznacza zmniejszenie emisji CO₂ o 1,1 t/m³. Dodatkowo w samym drewnie mamy związane ok. 1 t CO₂/m³. Przy założeniu, że co dziesiąty dom w Europie zbudowany byłby z drewna, emisja CO₂ do atmosfery zmniejszyłaby się o 1,8 mln ton.

Dodatkową zaletą drewna jest jego pełna biodegradowalność, w odróżnieniu od wielu innych materiałów. Większość z aktualnie budowanych domów po rozbiórce będzie stanowiła duże obciążenie dla środowiska, a te drewniane będzie można rozebrać, często budulca ponownie przetworzyć, a resztę wykorzystać jako źródło energii. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku innych przedmiotów drewnianych. Powstała w związku z tym koncepcja kaskadowego użytkowania drewna, czyli wykorzystywania go w kolejnych postaciach przez jak najdłuższy czas. Wtedy zgromadzony w nim węgiel będzie w postaci nieaktywnej, czyli korzystnej dla klimatu.

Zaspakajanie zapotrzebowania na drewno nie koliduje z koniecznością zapewnienia trwałości lasów. Te dwie potrzeby godzi wielofunkcyjna zrównoważona gospodarka leśna prowadzona przez Lasy Państwowe. Zgodnie z jej założeniami nigdy nie zabraknie drewna, polskiego naturalnego bogactwa. Leśnicy wycinają drzewa, a w ich miejsce sadzą nowe, dodatkowo zalesiają nieużytki, dzięki czemu lasów w Polsce przybywa.

Krotoszyńskie lasy zużywają każdego roku ponad 130 tysięcy ton CO₂. Dużą część tak związanego węgla sprzedajemy w postaci drewna, a przemysł drzewny dostarcza na rynek wiele produktów, których użytkowanie jest bardzo korzystne z punktu widzenia klimatu. Wybierajcie więc Państwo przedmioty wykonane z tego ekologicznego surowca, a my leśnicy będziemy dbali, aby go nigdy nie zabrakło. Będziemy się też troszczyli, by przy jego produkcji nie ucierpiały walory przyrodnicze naszego regionu. Dzięki temu następne pokolenia będą mogły się cieszyć równie pięknymi lasami jak my, a drzewostany dalej będą pochłaniały węgiel z atmosfery i dostarczału ludziom potrzebnych produktów i wypoczynku.

Nadleśnictwo Krotoszyn
ul. Wiewiórkowskiego 70
63-700 Krotoszyn
tel. 62 725 32 68
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.