Niby wiadomo, że trzeba pić wodę, ale okazuje się, że nie jest to takie oczywiste. Mówi się, że średnia ilość płynów, jakie powinien dostarczyć człowiek organizmowi, to 1,5 – 2 l dziennie. Ale te dane dotyczą wody, a nie wszystkich płynów. Dziennie człowiek potrzebuje ok. 2,5 l płynów, a 1,5 l z tego powinna stanowić czysta woda. Reszta znajduje się w pożywieniu, np. w zupach czy w warzywach i owocach (arbuz i ogórek mają 96 proc. wody, seler naciowy, sałata, borówki, ananas mają jej 95 proc., pomidor – 94 proc., melon – 92 proc., a grejpfrut – 90 proc.).

Ważne jest, by szklanka wody nie była wypijana duszkiem, tyko małymi łykami w odstępach czasowych. Picie od razu całej zawartości szklanki odciąża pracę serca i wypłukuje szybciej witaminy i związki mineralne z tkanek. Ustal sobie konkretne godziny, kiedy wypijesz szklankę wody. Możesz też ściągnąć na swojego smartfona odpowiednią aplikację, która przypomni ci o nawadnianiu organizmu.

A którą wodę wybrać? Najgorszym wyborem jest źródlana. Nie ma w sobie żadnych wartości, a może być wręcz niebezpieczna. Zamiast dostarczyć organizmowi odżywczych substancji, może spowodować ich wypłukiwanie. Dlatego szczególnie latem najlepszym wyborem będzie woda mineralna z dużą ilością wapnia (Ca+), magnezu (Mg+), potasu (K+).