Minister Elżbieta Rafalska (62 l.) od dawna już proponowała, by w nowym roku płaca minimalna wzrosła z 2 000 do 2 100 zł, na co nie zgadzali się pracodawcy. Pierwotnie przyjęto wiec kompromisowe rozwiązanie – 2 080 zł – ale i ta propozycja nie uzyskała zgody wszystkich stron. Może i to lepiej, bo teraz głos w sprawie ma znów rząd. Resort kierowany przez Elżbietę Rafalską zaproponował właśnie płacę minimalną w wysokości 2 100 zł oraz minimalną stawkę godzinową wynoszącą 13,7 zł. – „Z uwagi na to, że w ustawowym terminie nie uzyskano porozumienie co do przyszłorocznej wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz minimalnej stawki godzinowej, konieczne jest podjęcie prac nad ich ustaleniem w drodze rozporządzenia Rady Ministrów” – poinformowano w komunikacie ministerstwo, proponując nowe stawki.

– Nasza propozycja wynika z tego, że chcemy, aby płaca finalna „nadążyła” za średnim miesięcznym wynagrodzeniem – zdradziła Elżbieta Rafalska i dodała, że projekt rozporządzenia jest obecnie konsultowany w poszczególnych resortach. Później zajmie się nim jeszcze Rada Dialogu Społecznego, w skład której wchodzą przedstawiciele pracodawców i związkowców. Ci ostatni od dawna proponowali, by minimalna płaca wynosi aż 2 200 zł!