Nie ma półpaśca bez wcześniejszej ospy wietrznej. Każdy, kto kiedyś chorował na ospę, nosi w sobie uśpiony wirus w komórkach nerwowych już do końca życia. Dlatego na ospę choruje się raz, a półpasiec możemy przechodzić wiele razy.

DLACZEGO PÓŁPASIEC BOLI?
Pod wpływem sprzyjających czynników, czyli gdy nasza odporność drastycznie spada, następuje reaktywacja wirusa. Dochodzi wówczas do zapalenia w obrębie nerwu czuciowego. Na skórze objawy się to wysypką. Krostki biegną wzdłuż nerwów, dlatego ból bywa nieznośny i czasem zwykłe środki przeciwbólowe mogą być za słabe. Na dodatek ból utrzymuje się nawet po chorobie, a nasila się nocami. Aby złagodzić te dolegliwości, często po półpaścu stosuje się witaminy z grupy B, które regenerują nerwy. Połpasiec bywa też nieraz mylony z alergią. Jednak w tym przypadku krostki nie tylko swędzą, ale i bolą. Często nawet odczuwamy najpierw ból, a potem pojawia się swędząca wysypka.

NIE ROZDRAPUJ KROSTEK
Choć wysypka swędzi, trzeba się powstrzymać nawet do jej dotykania. Najgorsze, co możesz sobie zrobić, to rozdrapać bąble. Potem mogą zostać trwałe blizny. By złagodzić swędzenie, zastosuj:
- pół szklanki octu jabłkowego wymieszaj z 2 szklankami zimnej, przegotowanej wody. Takim roztworem przemywaj ranę kilka razy dziennie.
- swędzenie krostki możesz też posypać mąką ziemniaczaną, zwłaszcza gdy nie chcesz, by ubranie ocierało je i podrażniało.

JAK NAJSZYBCIEJ DO LEKARZA
Im szybciej zgłosisz się do internisty, tym wcześniej otrzymasz lek przeciwwirusowy, który powstrzyma namnażanie się wirusów.