Jesienna chandra czy depresja?
Szybko ustępujący stan przygnębienia potocznie nazywa się chandrą. Depresja to dużo poważniejsza sprawa. Rad dotyczących walki z chandrą nie należy stosować do depresji, czyli choroby wymagającej pomocy specjalisty.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Jesienna chandra jest zjawiskiem normalnym. Jej źródło leży w braku światła słonecznego, deszczu, coraz krótszych dni. Mając chandrę, jesteśmy smutniejsi i mniej skorzy do działania. Przygnębienie powinno minąć, jeśli będziemy zażywać ruchu na świeżym powietrzu, chodzić na basen, siłownię lub ćwiczyć w domu.
Lekarstwem na chandrę jest też jak najczęstsze przebywanie z ludźmi. Jesienna depresja jest zespołem objawów przypominających klasyczną postać zaburzeń depresyjnych występującym sezonowo zazwyczaj ok. października.
Może trwać od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Depresji może towarzyszyć uporczywe analizowanie przykrych zdarzeń, poczucie winy, problemy ze snem, zaburzenia apetytu, nieodczuwanie przyjemności z rzeczy, myśli samobójcze.
Jeśli objawy utrzymują się dłużej niż dwa tygodnie, trzeba zwrócić się o pomoc do psychologa lub psychiatry. Konieczne może okazać się leczenie farmakologiczne.