Wichura zrywała dachy
Prawdziwy horror – tylko tak można określić to, co w miniony weekend działo się na Śląsku. Sprawcą zamieszania był wiatr halny, którego podmuchy dochodziły do 150 km/h.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Powalone drzewa, zakłócony ruch pociągów, a przede wszystkim zerwane dachy – tak wygląda południe Polskie po wichurze. Z powodu zerwanej trakcji pociągi nie jeździły w okolicach Bielska-Białej, Na Żywiecczyźnie i Śląsku Cieszyńskim. Wiatr pozbawił prądu 1 500 gospodarstw! Szkody można by długo wymieniać – co najmniej kilkanaście aut, w tym wóz strażacki, uszkodziły drzewa łamiące się jak zapałki.
Dachy domów latały w powietrzu jak kartki papieru! Z jednego budynku oderwała się też elewacja. Na szczęście nie ma doniesień o rannych.