Koniec wstydliwego problemu
Wydaje nam się, że po prostu pocimy się jak myszy, a tymczasem okazuje się, że cierpimy na hiperhydrozę. Mmay pecha, jeśli jej przyczyna tkwi w genach, nie mamy też szczęścia, jeśli wynika z choroby toczącej nasz organizm.
Masz zdjęia lub film do tego artykułu? Wyślij je do nas!
Bez względu na to czy jest generyczne, czy też wtórne (wynikające z choroby), z nadmiernym poceniem można sobie radzić, choć niestety skutek bywa rozczarowujący. Niektórym pocą się tylko dłonie, stopy, pachy, głowa i twarz, Innym – poci się dosłownie każdy centymetr skóry. Po wyleczeniu przyczyny hiperhydrozy wtórnej pocenie ustaje.
Z zapisaną w genach walczy się za pomocą antyperspirantów, blokerów potu oraz żeli pod prysznic, które osłabiają aktywność gruczołów potowych. W celu zmniejszenia potliwości stóp i dłoni stosuje się specjalne żele. W gabinecie lekarskim lub kosmetycznym można poddać się wstrzykiwaniu botoksu, co zmniejsza pocenie na kilka miesięcy. Istnieją poza tym zabiegi laserowe trwale niszczące gruczoły potowe.
Gdy inne metody zawiodą, można jeszcze poddać się chirurgicznemu odnerwieniu pach i dłoni.